Missale
Meum

Wielka Środa

W wielką Środę po południu chrześcijanie zbierali się w bazylice Matki Bożej, aby Jej opiece polecić przygotowanych do Chrztu katechumenów i uprosić sobie owocne przeżywanie następnych dni. Mszę Świętą przenika myśl o Męce Pańskiej, która przyniosła nam Odkupienie. Myśl tę można by streścić w słowach antyfony na wejście: «Chrystus stał się posłuszny aż do śmierci i dlatego jest Panem w chwale Boga Ojca». W lekcjach słyszymy głos Izajasza, który z zadziwiającą dokładnością przepowiedział szczegóły Męki Pańskiej. Spełnienie się proroctwa stwierdza opis św. Łukasza. Czterokrotnie rozbrzmiewają słowa psalmu 101, który Kościół wkłada w usta cierpiącego Zbawiciela.

Introit

Flp 2:10,8,11
Na imię Jezusa niech zgina się wszelkie kolano mieszkańców niebios, ziemi i podziemia, gdyż Pan stał się posłuszny aż do śmierci, a była to śmierć krzyżowa. Dlatego Jezus Chrystus jest Panem w chwale Boga Ojca.
Ps 101:2
Panie, wysłuchaj modlitwę moją, a wołanie moje niech do Ciebie przyjdzie.
Na imię Jezusa niech zgina się wszelkie kolano mieszkańców niebios, ziemi i podziemia, gdyż Pan stał się posłuszny aż do śmierci, a była to śmierć krzyżowa. Dlatego Jezus Chrystus jest Panem w chwale Boga Ojca.

Kolekta

Dręczeni nieusatnnie naszymi występkami prosimy Cię, wszechmogący Boże, aby nas wyzwoliła męka Jednorodzonego Syna Twego:
Który z Tobą…

Lekcja

Czytanie z Księgi Proroka Izajasza.
Iz 63:1-7
Proroctwo zawarte w lekcji jest dialogiem między zbroczonym krwią wojownikiem a mieszkańcami Syjonu, których ocalił. Chrystus pokonał grzech i szatana, lecz zbroczyła Go własna krew.
To mówi Pan Bóg: Powiedzcie córce Syjonu: Oto nadchodzi twój Zbawca, oto zapłata Jego z Nim! Któż to, który przychodzi z ziemi edomskiej, w sukni szkarłatnej z miasta Bosry? Co tak wspaniale wygląda w szacie swojej i kroczy pełen potęgi?
To ja, który głoszę sprawiedliwość i walczę o wybawienie!
Lecz czemuż czerwone jest odzienie Twoje, a szaty Twoje opryskane jak u tych, którzy w prasie wino tłoczą?
Sam jeden w prasie wino tłoczyłem, a spośród narodów nikt nie był przy mnie. Tłoczyłem przeto jak grona w zapalczywości swojej narody i rozdeptałem je w swym gniewie, aż krew ich tryskała na szaty moje i zbroczyłem całe odzienie swoje. Bo był to dzień pomsty po myśli mojej, bo rok odkupienia już nadszedł. Spojrzałem wokoło, a nie było nikogo, kto by mi pomagał, szukałem, a nikt mnie nie poparł. Wtedy ramię własne mi zwycięstwo dało, a zapalczywość moja podpierała mnie. I zdeptałem narody w swoim gniewie, skruszyłem ich całkiem w swej złości i na ziemię powaliłem ich potęgę.
Miłosierdzie Pańskie opiewać będę i chwałę Pańską z wdzięczności za wszystko, co nam uczynił Pan, Bóg nasz.
Bogu dzięki.

Graduał

Ps 68:18; 68:2-3
Nie kryj oblicza Twego przed Swym sługą, rychło mnie wysłuchaj, bo jestem w ucisku.
℣. Wybaw mnie, Boże, bo wody doszły mi po szyję, ugrzązłem w bagnie bezdennym i nie mam gdzie postawić nogi.

Kolekta

Boże, z Twojej woli Twój Syn poniósł za nas śmierć na drzewie Krzyża, aby uwolnić nas spod władzy szatana; dozwól nam, sługom Twoim dostąpić łaski zmartwychwstania.
Przez tegoż Pana…

Lekcja

Czytanie z Księgi Proroka Izajasza.
Iz 53:1-12
Izajasz tak dokładnie przepowiedział szczegóły Męki Pańskiej, że nazwano go «piątym ewangelistą».
W one dni: Rzekł Izajasz: Panie, któż uwierzył temu, cośmy słyszeli? I komu ramie Pańskie zostało objawione? W wzejdzie w obliczu Jego niby latorośl, i jako korzeń z wyschniętej ziemi: nie ma On piękna ni krasy. I widzieliśmy Go, a nie było w Nim okazałości. I pragnęliśmy Go: wzgardzonego i ostatniego wśród ludzi, męża boleści i znającego niemoc. A twarz Jego jakoby zasłoniona i wzgardzona, tak iż nawet Go nie uznaliśmy. Prawdziwie słabości nasze On sam nosił i cierpienia nasze On sam dźwigał. A myśmy Go uważali jakby za trędowatego i rażonego przez Boga, i poniżonego. On zaś zraniony jest dla nieprawości naszych, starty jest dla naszych zbrodni; na Nim karanie, dające nam pokój, a sinością Jego zostaliśmy uleczeni. Wszyscyśmy jako owce pobłądzili, każdy zboczył na swoją drogę: a Pan położył nań nieprawości nas wszystkich. Ofiarowany został, bo sam chciał, a nie otworzył ust swoich. Jako owcę na rzeź Go powiodą i zamilknie jako baranek przed strzygącymi Go, a ust swych nie otworzy. Z ucisku i z sądu jest wzięty: pochodzenie Jego któż wypowie? Ponieważ odcięty został z ziemi żyjących, dla zbrodni ludu mego zadałem Mu cios. I za pogrzeb dla bezbożnych, a bogatych za śmierć swoją: ponieważ nie uczynił nieprawości ani znaleziony jest podstęp w ustach Jego. A pan chciał Go zetrzeć w niemocy: jeśli położy duszę swoją za grzech, długowieczne ujrzy potomstwo, a wola Pańska Jego ręką będzie kierowana. Przez wiedzę swą sługa mój sprawiedliwy sam usprawiedliwi wielu, a nieprawości ich sam poniesie. Przeto wielu Jemu przydzielę i rozdzielać będzie łupy mocarzy: za to, że na śmierć wydał duszę swą i ze zbrodniarzami jest policzony. On sam nosił grzechy wielu i modlił się za przestępców.

Graduał

Ps 101:2-5,14
Panie, wysłuchaj modlitwę moją, a wołanie moje niech do Ciebie przyjdzie.
℣. Nie kryj przede mną Twego oblicza w dniu utrapienia mojego. Nakłoń ku mnie ucha Twego.
℣. Kiedy Cię wzywam, rychło mnie wysłuchaj.
℣. Bo dni moje jak dym znikają, a kości moje trawi żar.
℣. Serce me wysycha spalone jak trawa, zapominam spożywać swój chleb.
℣. Ty powstań i bądź łaskawy dla Syjonu, bo nadeszła pora, byś się nad nim zlitował.

Ewangelia

Pasja Pana naszego Jezusa Chrystusa według Łukasza.
Łk 22:39-71; 23:1-53
J = słowa Chrystusa; C = opowiadanie Ewangelisty; S = słowa innych osób.
Św. Łukasz przekazał nam wzruszające dowody troski cierpiącego Chrystusa o ludzi, którzy Go krzywdzili: łagodne napomnienie Judasza, uzdrowienie Malchusa, miłosierne wejrzenie na Piotra, słowa współczucia dla niewiast jerozolimskich, modlitwę za katów i zapewnienie raju nawróconemu łotrowi. Dokładnie wypełniło się proroctwo Izajasza: «On sam nosił grzechy wielu i modlił się za przestępców».

Onego czasu: Jezus wyszedłszy podążył według zwyczaju na Górę Oliwną, a za Nim poszli też i uczniowie. A gdy przybył na miejsce, rzekł im: J. Módlcie się, abyście nie weszli w pokuszenie. C. A sam oddalił się od nich jakoby na rzut kamienia i upadłszy na kolana, modlił się mówiąc: J. Ojcze, jeśli chcesz, oddal ode mnie ten kielich, wszakże nie moja, ale Twoja wola niech się stanie. C. I ukazał Mu się Anioł z nieba, umacniając Go. A będąc w ucisku, tym dłużej się modlił. I stał się pot Jego jako krople krwi spływającej na ziemię. A gdy wstał od modlitwy i przyszedł do uczniów swoich, znalazł ich śpiących ze smutku. I rzekł im: J. Czemuż śpicie? Wstańcie, módlcie się, abyście nie weszli w pokuszenie.
C. A gdy On jeszcze mówił, oto nadszedł tłum ten z dwunastu, którego zwano Judaszem, szedł przed nimi i przystąpił do Jezusa, aby Go pocałować. A Jezus rzekł mu: J. Judaszu, pocałunkiem zdradzasz Syna Człowieczego? C. A ci, którzy przy Nim byli, widząc, co się stać miało, rzekli Mu: S. Panie, czy mamy uderzyć mieczem? C. I jeden z nich uderzył sługę najwyższego kapłana i uciął mu prawe ucho. A odpowiadając Jezus rzekł: S. Zaniechajcie, dosyć. C. A dotknąwszy ucha jego, uzdrowił go. I rzekł Jezus do tych, którzy przyszli do Niego, do przedniejszych kapłanów, przełożonych świątyni i starszych: J. Wyszliście z mieczami i z kijami jak na złoczyńcę. Gdym codziennie przebywał z wami w świątyni, nie podnieśliście na mnie rąk. Ale to wasza godzina i moc ciemności.
Zaparcie się Piotra
C. I pojmawszy Go, zaprowadzili do domu najwyższego kapłana, a Piotr szedł za Nim z daleka. A gdy rozniecili ognisko w pośrodku dziedzińca i zasiedli wokoło, był między nimi i Piotr. A służebna pewna, ujrzawszy go siedzącego przy świetle i przypatrzywszy mu się bacznie, rzekła: S. I ten z Nim był. C. A on zaparł się Go mówiąc: S. Niewiasto, nie znam Go. C. A po niejakim czasie ujrzawszy go inny, rzekł: S. I ty jesteś z ich liczby. C. A Piotr rzekł: S. Człowiecze, nie jestem. C. A po upływie prawie jednej godziny ktoś inny twierdził, mówiąc: S. Zaiste i ten z Nim był, bo i Galilejczykiem jest. C. I rzekł Piotr: S. Człowiecze, nie wiem, co mówisz. C. A wnet, gdy on jeszcze mówił, zapiał kur. A Pan obróciwszy się spojrzał na Piotra. I wspomniał Piotr na słowo Jezusowe, jako mu był powiedział: Pierwej nim kur zapieje, trzykroć się mnie zaprzesz. I wyszedłszy na zewnątrz, Piotr gorzko zapłakał.
A żołnierze pilnujący Go, bijąc naigrawali się z Niego. I zasłoniwszy Go policzkowali i pytali się Go, mówiąc: S. Prorokuj, kto cię uderzył? C. I wiele innych bluźnierstw mówili przeciw Niemu.
A gdy nastał dzień, zebrali się starsi ludu i przedniejsi kapłani, i uczeni i przywiedli Go przed radę swoją, mówiąc: S. Jeśli Ty jesteś Chrystusem, powiedz nam. C. I rzekł im: J. Jeśli wam powiem, nie uwierzycie mi, a jeśli zapytam, nie odpowiecie mi ani te nie wypuścicie. Lecz odtąd będzie Syn Człowieczy zasiadał na prawicy mocy Bożej. C. I powiedzieli do Niego wszyscy: S. Tyś więc jest Syn Boży? C. On zaś odparł: J. Sami mówicie, żem ja jest. C. A oni rzekli: S. Na cóż jeszcze potrzeba nam świadectwa? Wszak słyszeliśmy sami z Jego ust.
C. I wszystko ich mnóstwo powstało, i zawiedli Go do Piłata. I poczęli Go oskarżać mówiąc: S. Tegośmy znaleźli podburzającego nasz naród i zakazującego płacić daniny cesarzowi, i mówiącego, że jest Chrystusem – królem C. I zapytał Go Piłat mówiąc: S. Tyś jest król żydowski? C. A On odpowiadając rzekł: J. Sam mówisz. C. A Piłat rzekł do przedniejszych kapłanów i do rzeszy: S. Nie znajduję żadnej winy w tym człowieku. C. Lecz oni nalegali mówiąc: S. Podburza lud, ucząc po całej Judei, począwszy od Galilei aż dotąd.
C. A Piłat, posłyszawszy o Galilei, zapytał, czy człowiek ten jest Galilejczykiem? A gdy się dowiedział, że był spod władzy Herodowej, odesłał Go do Heroda, który sam w owym czasie przebywał w Jerozolimie. Herod zaś ujrzawszy Jezusa uradował się bardzo; pragnął bowiem od dawna ujrzeć Go, jako że wiele o Nim słyszał i spodziewał się, że ujrzy cud jaki przez Niego uczyniony. I zadawał Mu wiele pytań. Ale On mu nic nie odpowiadał. A przedniejsi kapłani i uczeni stali, usilnie Go oskarżając. I wzgardził Nim Herod ze swym wojskiem, i naigrawał się z Niego, a przyodziawszy Go w szatę białą, odesłał do Piłata. I stale się dnia onego, Herod i Piłat, przyjaciółmi, albowiem przedtem byli sobie wrogami.
Piłat tedy, wezwawszy przedniejszych kapłanów, przełożonych i lud, rzekł do nich: S. Wydaliście mi tego człowieka jakoby uwodzącego lud, a oto ja, badając G0 w waszej obecności, nie znalazłem w człowieku tym żadnej winy z tego, o co Go oskarżacie. Ani też Herod, bom was odesłał do niego – oto nie dowiedziono Mu nic godnego śmierci. A przeto, ukarawszy Go, wypuszczę.
C. A powinien był na święto ułaskawić im jednego. Cała zatem rzesza zawołała społem, mówiąc: S. Strać Go, a wypuść nam Barabasza. C. Ten zaś osadzony był w więzieniu za rozruch wzniecony w mieście i za zabójstwo.
I przemówił do nich Piłat powtórnie, chcąc Jezusa uwolnić Ale oni wołali, mówiąc: S. Ukrzyżuj, ukrzyżuj Go. C. A on po raz trzeci rzekł do nich: S. Cóż więc uczynił On złego? Nie znalazłem w nim nic godnego śmierci, ukarzę Go więc i wypuszczę. C. Ale oni nalegali donośnie, żądając, aby został ukrzyżowany. I potęgowały się ich wołania. Piłat tedy postanowił spełnić ich żądanie. Ułaskawił im więc tego, który za zabójstwo i rokosz trzymany był w więzieniu, czego się domagali, a Jezusa wydał ich woli.
A gdy Go prowadzili, zatrzymali niejakiego Szymona Cyrenejczyka, idącego ze wsi, i włożyli nań krzyż, aby niósł za Jezusem. I szła za Nim wielka rzesza ludu i niewiast, które płakały i narzekały. A obróciwszy się Jezus rzekł do nich: J. Córki Jerozolimskie, nie płaczcie nade mną, ale same nad sobą płaczcie i nad synami waszymi. Bo oto nadchodzą dni, kiedy mówić będą: Błogosławione niepłodne i łona, które nie rodziły, i piersi, które nie karmiły. Wtedy zaczną mówić do gór: Padnijcie na nas; i do pagórków: Przykryjcie nas. Albowiem jeśli to się dzieje z drzewem zielonym, cóż się z uschłym stanie?
C. Prowadzono też z Nim i innych dwóch łotrów, aby zostali straceni. A gdy przybyli na miejsce, które się zowie Kalwaria, tam ukrzyżowali Jego i łotrów, jednego po prawej, a drugiego po lewej stronie. Jezus zaś mówił: J. Ojcze, odpuść im, bo nie wiedza, co czynią. C. A dzieląc się szatami Jego, rzucili losy. A lud stał przypatrując się. Wraz z nim naśmiewali się z Niego i przełożeni, mówiąc: S. Innych ocalił, niechże ocali i siebie, jeśli jest Chrystusem, Wybrańcem Bożym. C. Także i żołnierze naigrawali się z Niego, przystępując i ocet Mu podając ze słowami: S. Jeśliś Ty jest królem żydowskim, wybawże samego siebie.
C. Był też nad Nim i napis w języku greckim, łacińskim i hebrajskim: Ten jest król żydowski. A jeden z powieszonych łotrów bluźnił Mu, mówiąc: S. Jeśliś Ty jest Chrystus, wybawże samego siebie i nas. C. A odpowiadając drugi zgromił go, mówiąc: S. Ani ty się Boga nie boisz, choć tę samą ponosisz karę. My co prawda sprawiedliwie, słuszną bowiem zapłatę za uczynki odbieramy, Ten wszakże nic złego nie uczynił. C. I mówił do Jezusa: S. Panie, wspomnij na
mnie, gdy przybędziesz do Królestwa Twego. C. I rzekł mu Jezus: J. Zaprawdę powiadam tobie, dziś ze mną będziesz w raju.
C. A była prawie godzina szósta i ciemności zaległy całą ziemię aż do godziny dziewiątej. I zaćmiło się słońce, a zasłona świątyni rozdarła się w pośrodku. A Jezus, wołając głosem wielkim, rzekł: J. Ojcze, w ręce Twoje oddaję ducha mego. C. A to rzekłszy, skonał. (Wszyscy klękają i modlą się w milczeniu)
Setnik zaś, widząc, co się stało, wielbił Boga mówiąc: S. Człowiek ten zaiste był sprawiedliwy.
C. I cała rzesza tych, którzy się zeszli na to widowisko, widząc, co się działo, powracała bijąc się w piersi. Tymczasem wszyscy znajomi Jego stali z daleka, przypatrując się wraz z niewiastami, które przyszły były za Nim z Galilei.
A oto z Arymatei, miasta judzkiego, mąż imieniem Józef, który był senatorem, mąż dobry i sprawiedliwy, niegodzący się na ich wyrok i czyny, a oczekujący Królestwa Bożego. Ten Przyszedł do Piłata i prosił o ciało Jezusowe I zdjąwszy, owinął prześcieradłem i złożył je w wykutym grobowcu, w którym nikt jeszcze nie był położony.

Antyfona na Ofiarowanie

Ps 101:2-3
Panie, wysłuchaj modlitwę moją, a wołanie moje niech do Ciebie przyjdzie: nie kryj przede mną Twojego oblicza.

Sekreta

Sekreta i pokomunia przypominają, że we Mszy świętej odnawia się w sakramentalny sposób Męka Pańska.
Prosimy Cię, Panie, przyjmij złożony dar ofiarny i spraw łaskawie, abyśmy przez naszą gorliwość urzeczywistnili to, co przeżywamy sprawując misteria męki Twojego Syna.
Przez tegoż Pana…

Prefacja

Prefacja o Krzyżu Świętym
Zaprawdę godne to i sprawiedliwe, słuszne i zbawienne, abyśmy zawsze i wszędzie Tobie składali dziękczynienie, Panie, Ojcze święty, wszechmogący, wieczny Boże:
Tyś postanowił dokonać zbawienia rodzaju ludzkiego na drzewie krzyża, aby skąd smierć wzięła początek, stamtąd i życie zmartwychwstało, i aby ten, który na drzewie zwyciężył, na drzewie również został pokonany: przez Chrystusa, Pana naszego.
Przez Niego majestat Twój chwalą Aniołowie, uwielbiają Państwa, z lękiem czczą Potęgi. A wspólnie z nimi w radosnym uniesienie sławią Niebiosa, Moce niebieskie i błogosławieni Serafini. Z nimi to, prosimy, dozwól i naszym głosom wołać w pokornym uwielbieniu:

Antyfona na Komunię

Ps 10:13,14
Napój mój mieszam ze łzami, boś mnie podniósł i strącił, a ja usycham jak trawa, Ty zaś, o Panie, trwasz na wieki, powstań i bądź łaskawy dla Syjonu, bo nadeszła pora, abyś się nad nim zlitował.

Pokomunia

Wszechmogący Boże, wlej w serca nasze niezłomną wiarę, że przez doczesną śmierć Twojego Syna, której znakiem są czcigodne tajemnice, udzieliłeś nam życia wiecznego.
Przez tegoż Pana…

Modlitwa nad ludem


Módlmy się.
Pochylcie głowy wasze przed Bogiem.
Wejrzyj łaskawie, prosimy Cię, Panie, na tę rodzinę Twoją, za którą Pan nasz Jezus Chrystus nie wahał się oddać w ręce grzeszników i wycierpieć mękę krzyżową:
Który z Tobą…